Renee i Born2Be manipulowały klientami
27 maja opublikowano decyzję Tomasza Chróstnego, prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który nałożył na spółkę Azagroup karę w wysokości prawie 15 milionów złotych. Firmie podlegają dwa znane sklepy – Born2Be i Renee. UOKiK zbadał obie strony internetowe i wykazał, że klienci mogli paść ofiarą manipulacji. Chodzi o… niekończące się promocje.
Po wejściu na strony sklepów możemy zobaczyć mnóstwo komunikatów o zniżkach, kodach, wyprzedażach, a także zegarów odliczających do końca czasu atrakcyjnych rabatów. To wszystko stwarza u klienta wrażenie, że warto jak najszybciej zrobić zakupy jeszcze w momencie, kiedy trwa obniżka. UOKiK zbadał sprawę – w rzeczywistości wszystkie te promocje nigdy się nie kończyły i miały na celu wyłącznie zmobilizowanie do szybkiego nabycia towaru:
Gdy promocja cenowa nigdy się nie kończy, nie jest realną promocją. Jest manipulacją i nachalnie wywieraną presją – tłumaczy Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.
15 milionów złotych kary dla Azagroup
Stosowanie tego typu „niekończących się promocji” to przykład tzw. dark patterns, czyli wykorzystywania wiedzy na temat zachowań kupujących w celu nieuczciwego osiągnięcia korzyści. Jak wynika z badań UOKiK, aż 82% ankietowanych zaznaczyło promocje i rabaty jako istotny czynnik wyboru sklepu internetowego. Manipulowanie klientami poprzez sugerowanie oferty ograniczonej czasowo, kiedy w rzeczywistości jest ona trwała, spotkało się z ostrą reakcją Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Azagroup, do której należą Renne i Born2Be, musi zapłacić dokładnie 14 910 599 zł. Spółka może odwołać się do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.