Oburzeni fani opuścili koncert Lauryn Hill. Występ artystki przeciągnął się do 3:30 nad ranem

Lauryn Hill, jedna z najważniejszych gwiazd współczesnej muzyki, wystąpiła przed niemal pustym stadionem podczas Essence Festival w Nowym Orleanie. Jej koncert rozpoczął się z dwugodzinnym opóźnieniem. Na artystkę spadła fala krytyki, szybko okazało się, że za chaos odpowiadają organizatorzy.
Lauryn Hill, fot. Dafydd Owen / Avalon/PAP

Lauryn Hill zagrała dla pustego stadionu. Artystka spóźniła się 2 godziny

Odbywający się 5 lipca Essence Festival of Culture w Nowym Orleanie miał być świętem muzyki, podczas którego wystąpią tacy artyści jak GloRilla, The Isley Brothers, Babyface, Maxwell i Lauryn Hill. Plan zakładał, że Lauryn Hill, wokalistka zespołu Fugees i ikona kobiecego hip-hopu, pojawi się na scenie Caesars Superdome o godzinie 00:35, jako jedna z głównych gwiazd wieczoru. Jednak już od pierwszych występów pojawiły się poważne opóźnienia - pierwszy artysta zakończył swój set znacznie później, niż zakładano, co wywołało lawinę przesunięć w harmonogramie.

Kiedy Maxwell, przedostatni artysta, zaczął swój występ dopiero tuż przed 1:00 w nocy, stało się jasne, że koncert Lauryn Hill również się przesunie. Ostatecznie artystka weszła na scenę dopiero o 2:31. Do tego czasu większość z ponad 80 tysięcy widzów opuściła już stadion.

Występ Lauryn Hill zakończył się o 3:37. Co poszło nie tak?

Mimo niemal pustych trybun, Lauryn Hill zagrała z pełnym zaangażowaniem. Wykonała m.in. takie utwory jak „Ex-Factor”, „To Zion” oraz „Killing Me Softly With His Song”, a na scenie towarzyszyli jej synowie Zion Marley i YG Marley. Występ trwał ponad godzinę i zakończył się o 3:37 nad ranem.

Widzowie, którzy zostali do końca, określali później w sieci koncert jako „intymny, emocjonalny i wyjątkowy”.

Kto naprawdę zawinił? Organizatorzy biorą odpowiedzialność

Tuż po zakończeniu wydarzenia w sieci zawrzało. W mediach społecznościowych szybko pojawiły się komentarze krytykujące Lauryn Hill, przypominające jej wcześniejsze częste spóźnienia. Artystka od lat znana jest z nieregularnych występów - wielokrotnie pojawiała się na scenie z dużym opóźnieniem lub całkowicie odwoływała koncerty, co wzbudzało frustrację fanów i stało się niemal jej „znakiem rozpoznawczym”.

Po fali krytyki w mediach społecznościowych, organizatorzy Essence Festival wydali oficjalne oświadczenie, w którym wzięli odpowiedzialność za sytuację i podkreślili, że opóźnienia nie były winą artystki. „Opóźnienie? Nie jej wina. To my bierzemy to na siebie” - napisali na Instagramie. „Pojawiła się zgodnie z planem, weszła na scenę i dała występ, jaki może dać tylko taka legenda”.

Fani również stanęli w obronie artystki, podkreślając, że tym razem była punktualna, a prawdziwą przyczyną tak późnego występu były problemy organizacyjne.

Lauryn Hill znów się spóźniła. Wokalistka Fugees odpowiada na krytykę

Sama Lauryn Hill zabrała głos w mediach społecznościowych. Artystka odniosła się do sytuacji w osobnym wpisie na Instagramie, dziękując organizatorom za wyjaśnienie sytuacji. „To nie pierwszy raz, gdy opóźnienia produkcyjne wpływają na mój występ. Ale to pierwszy raz, gdy promotor przyznał się do błędu po swojej stronie” – napisała. Artystka podkreśliła, że jest zaangażowana w każdy aspekt przygotowań do koncertów i zależy jej na jakości oraz przekazie.

Odniosła się także do krążących w sieci zarzutów o jej rzekomą niepunktualność: „To absurdalne. Każdy, kto był częścią tych produkcji, wie, że jest wręcz przeciwnie. Robię to z pasji i miłości do muzyki oraz moich fanów”.

 

 

Czytaj dalej: