Co nowego w kinach? „Oddaj ją” już dostępny
„Oddaj ją” to film w reżyserii Danny’ego i Michaela Philippou, o którym głośno był na długo przed premierą. Co ciekawe bracia, zanim zaczęli tworzyć kinowe filmy, nagrywali na YouTubie! Ich kanał „RackaRacka” przyciągał miliony widzów, kiedy więc rodzeństwo wypuściło pełnometrażowy horror „Mów do mnie!”, produkcja szybko stała się hitem wśród fanów gatunku.
Nowy film twórców o przedstawia historię 17-letniego Andy’ego i jego niedowidzącej przyrodniej siostry Piper. Po śmierci ojca, nastolatki trafiają pod opiekę byłej opiekunki Laury, która zajmuje się także niemym Oliverem. Andy szybko orientuje się, że matka zastępcza nie dość, że faworyzuje dziewczynę, to skrywa jakieś mroczne sekrety. Wkrótce na jaw wychodzi, że niemówiący chłopiec jest opętany przez demona, a kobieta planuje wykonać rytuał, który wskrzesi jej zmarłą córkę. Rodzeństwo rozpoczyna desperacją walkę o przetrwanie.
„Oddaj ją”: opinie
Polska premiera horroru wypada właśnie dziś, natomiast zagraniczni fani kina, którzy mają już seans za sobą, nie szczędzą komplementów. Użytkownicy strony IMDb ocenili dzieło na 7,2 w dziesięciogwiazdkowej skali. W recenzjach chwalono między innymi aktorstwo Sally Hawking, która wciela się w rolę matki w żałobie.
Wszyscy aktorzy wcielili się w swoje postacie z emocjonalną i realistyczną doskonałością, ale Sally Hawkins była po prostu niezrównana. Trudno opisać jej grę, nie zdradzając zbyt wielu szczegółów, ale nie mogła lepiej zagrać tak niepokojącej i emocjonalnej postaci jednocześnie – czytamy.
Wiele osób zaznaczyło także, że nie jest to „typowy” horror z wyskakującymi duchami, a solidne kino grozy z elementami dramatu rodzinnego, w którym niepokój wywołuje gęsta atmosfera, przeplatająca się z przejmującym smutkiem.
A24: filmy
„Oddaj ją”, podobnie jak pierwszy film braci, wydany został pod szyldem A24. Amerykańska wytwórnia cieszy się sporą rozpoznawalnością i świetnymi decyzjami biznesowymi. To właśnie ona odpowiada za takie hity, jak: „Midsommar. W biały dzień”, „Wszystko wszędzie naraz” czy „Wieloryb”.