Koszt „talerzyka” – punkt odniesienia
W polskiej tradycji przyjęło się, że kwota w kopercie powinna przynajmniej pokrywać koszt tzw. talerzyka, czyli udziału jednej osoby w weselu. Jak wyjaśnia Izabela Janachowska, „to zależy od miejsca, regionu".
Przyjęło się, że kwota w kopercie powinna pokrywać koszt tak zwanego talerzyka. Ten waha się od około 300-400 złotych do w takich najbardziej prestiżowych miejscach w Warszawie nawet do tysiąca złotych za osobę.
- mówi w podcaście „Plot Twist” w rozmowie z Maćkiem Jędruchem i Damianem Glinką.
Warto jednak pamiętać, że koszt „talerzyka” to nie wszystko. Organizacja wesela to także wydatki na dekoracje, oprawę muzyczną, fotografa czy atrakcje dla gości. „Młoda para nie ponosi tylko kosztu talerzyka. Żeby stworzyć wesele, trzeba zadbać również o mnóstwo innych elementów. Ten koszt talerzyka to absolutne minimum” – podkreśla ekspertka w rozmowie z RMF FM.
Ile więc dać do koperty?
- Najbliższa rodzina (rodzice, rodzeństwo): często daje się od 1000 zł wzwyż za parę.
- Dalsza rodzina, przyjaciele: zazwyczaj 500–800 zł za parę.
- Znajomi, współpracownicy: najczęściej 300–500 zł za parę.
Ostateczna decyzja powinna jednak zależeć od naszych możliwości finansowych i relacji z młodą parą. Najważniejsze, by prezent był wyrazem dobrej woli, a nie powodem do stresu czy zadłużenia.
A co jeśli nie jesteśmy w stanie dać nawet kilkuset złotych do koperty? Wówczas Janachowska tłumaczy, że kluczem jest szczera rozmowa. - Wydaje mi się, że jeżeli ktoś zaprasza cię na taką uroczystość to oznacza, że jesteś dla tej osoby ważną osobą. Trzeba wyjaśnić swoją sytuację, poradzić się - mówi.
Rozwiązaniem może być zawsze pójście po prostu na ceremonię zaślubin, a nie na wesele.
- wyjaśnia Janachowska.
