Mikołaj „Bagi” Bagiński zachwycił publiczność „Tańca z gwiazdami”
Mikołaj „Bagi” Bagiński jest jednym z uczestników 17. edycji „Tańca z gwiazdami”. Influencer nie krył, że kiedy zamieszczał w sieci filmiki ze swoim tańcem, internauci pisali mu, aby przestał to robić. Sam wielokrotnie mówił, że nie potrafi tańczyć. Podczas występu w pierwszym odcinku zaskoczył wszystkich. Przez cały czas szeroko się uśmiechał i widać było, że świetnie czuje się na parkiecie. Widzowie natomiast w komentarzach w mediach społecznościowych skierowali w jego stronę wiele pochwał. Bagi w rozmowie z RMF FM nie kryje, że bardzo cieszy się z tak pozytywnego odnioru jego jive'a, jednak podkreśla, że to wszystko efekt ciężkiej pracy na treningach.
Mega miło mi to słyszeć, ale myślę, że jak zapytasz Magdę, jak było na pierwszych treningach, to potwierdzi ci, że nie oszukuję i po prostu włożyłem całe serducho w to, żeby tutaj dać sto procent.
Magda Tarnowska o sukcesie Mikołaja Bagińskiego
W piątek, dwa dni przed pierwszym odcinkiem, Magda Tarnowska zamieściła w sieci nagranie, na którym widać, jak tańczy w studiu „Tańca z gwiazdami” z konarem. Żartobliwe nagranie odnosiło się do przekonania, że Bagi na parkiecie jest „drewniany”. Zapytana o to, skąd go wzięła, powiedziała nam:
Ja w ogóle nie wiem, skąd on się tutaj wziął. Po prostu tak miało być, że on tu był. Ale nie no, zdecydowanie Mikołaj okazał się świetnym tancerzem.
Tancerka nie kryje, że jest z niego bardzo dumna. Podkreśla przy tym, że Bagi musiał w ten występ włożyć ogrom pracy na treningach:
Rozkochał w sobie całą publikę. Dał tyle energii. Ale też z drugiej strony to była jego ciężka praca, bo naprawdę każdy krok był tak wypracowany, wytrenowany, że mógł potem tutaj na parkiecie pokazać swoją charyzmę, swoją osobowość dzięki właśnie tej ciężkiej pracy. Bo jakby powtórzył trzy, cztery razy, to nic by z tego nie było, bo by się tu zestresował i pewnie pomylił. A naprawdę ta praca dzisiaj została doceniona.
Bagi z niecierpliwością czeka na kolejne odcinki
Mikołaj Bagiński nie krył, że udział w „Tańcu z gwiazdami” był jego ogromnym marzeniem. Influencer przyznał, że kiedy dostał tę propozycję, nie zastanawiał się ani przez chwilę. Czy teraz, po miesiącu ciężkich treningów i pierwszym odcinku, nadal uważa, że była to dobra decyzja?
Sto procent. Ja już nie mogę się doczekać jutrzejszego treningu. Już mówiłem Madzi, jutro ciśniemy już z taką większą znajomością tego, co mnie czeka. Już jesteśmy po tym pierwszym live'ie, więc jutro ładujemy się na trening i ciśniemy kolejny taniec.