Burza w sieci po finale „Tańca z gwiazdami”
Zakończeniu 16. edycji „Tańca z gwiazdami” towarzyszą wyjątkowo silne emocje. Wiele osób było przekonanych, że wygrają Filip Gurłacz i Agnieszka Kaczorowska. Para zajęła jednak drugie miejsce, a Kryształowa Kula trafiła w ręce Marii Jeleniewskiej i Jacka Jeschke. Po ogłoszeniu werdyktu w sieci natychmiast rozpętała się burza. Wiele kontrowersji wzbudziło także zachowanie Agnieszki Kaczorowskiej, która udostępniła na Stories relacje fanów. Gratulowali oni parze wspaniałych występów i dodawali, że werdykt był niesprawiedliwy, gdyż wygrał nie taniec, a TikTok. Tancerka później je usunęła i dodała wpis, w którym podsumowała 16. edycję i pogratuowała zwycięzcom. Maria Jeleniewska i Jacek Jeschke w rozmowie z Karoliną Motylewską zostali zapytani o to, czy spodziewali się takiego zachowania.
Jeleniewska i Jeschke komentują zachowanie Kaczorowskiej
W wywiadzie opublikowanym przez Wirtualne Media, reporterka portalu Jastrząb Post poruszyła tę kwestię. Jacek Jeschke nie krył, że nie spodziewał się takiej postawy tancerki. Podkreślił, że wie, że podobnie jak on Agnieszka nie lubi przegrywać, jednak w takich sytuacjach „trzeba zachować klasę”. Maria i Jacek przypomnieli, że oni również bardzo ciężko trenowali mimo kontuzji, połamanych żeber, bólu i zmęczenia. „A mimo wszystko ktoś ci zabiera radość z tej wygranej i tego, że udało ci się spełnić marzenie, tak jakby ci się to nie należało” - zaakcentowała Jeleniewska.
Znam Agnieszkę od dziecka. Wiem, że lubi rywalizować – tak jak ja i nie lubi przegrywać – tak jak ja. Rozumiem, że to jest finał, że można się czuć trochę niesprawiedliwie ocenionym, ale mimo wszystko trzeba zachować klasę. Jeżeli naprawdę uważa, że to jest niesprawiedliwe, to żeby nie wbijać szpilki drugiej parze, albo parze, która w tym momencie się cieszy, jest szczęśliwa, to nie ma co podcinać ich skrzydeł - trzeba czasami zachować tę klasę. Rozumiem i zwalam też winę na to, że to były emocje i nie mam żalu do Agnieszki, ale to są takie momenty, które mogą zaboleć.
- I zabierają szczęście innym. Czasem to jest takie nakręcanie nienawiści. W momencie, kiedy słyszę usprawiedliwienia, albo czytam w jakimś komentarzu, że to było po prostu nieprzemyślane, bo nie przeczytała, co tam było napisane – no jednak ze stu relacji, na których ktoś cię oznacza, wrzucisz trzy, w których inna osoba jest obrażana… […] Jest to przykre – dodała Jeleniewska.
- Zabrali głos ws. Gurłacza. Tak zachowywał się za kulisami. „Był prawdziwym rywalem”
- Kaczorowska przerwała milczenie. Publicznie zwróciła się do Jeleniewskiej
- Nie uwierzycie, co Jeschke robi z Kryształową Kulą. Zaskakujące wyznanie tancerza
- Wygrał 50 tysięcy w „Tańcu z gwiazdami”. Ujawnił, na co wyda pieniądze