Wakacyjne bufety – jak nie stracić głowy?
Wyjazdy all inclusive to dla wielu osób okazja do wypoczynku bez ograniczeń – także kulinarnych. Bogate bufety, nielimitowane przekąski i swobodny dostęp do słodyczy oraz alkoholu sprawiają, że łatwo zapomnieć o umiarze, co może prowadzić do przejedzenia, wzdęć, spadku energii, problemów z cerą i pogorszenia samopoczucia.
Jak nie przytyć na all inclusive? Dietetyczka zdradza prostą metodę
Dodatkowo, sięganie po jedzenie impulsywnie - to właśnie wtedy najłatwiej o zbędne kilogramy, które wracają z nami z urlopu jako niechciana pamiątka.
Jak zachować równowagę, nie rezygnując z wakacyjnych przyjemności? Odpowiedzią może być metoda, którą z powodzeniem stosuje dietetyczka Monika Rusinek.
Zasada trzech talerzy – jak jeść mądrze na wakacjach all inclusive
Zamiast rezygnować z wakacyjnych przyjemności, Monika Rusinek proponuje prostą strategię, która pozwala czerpać radość z jedzenia, a jednocześnie zachować dobre samopoczucie. „Zasada trzech talerzy” to sposób na planowanie posiłków w formacie all inclusive, który pozwala zachować zdrowy rozsądek i lekkość, nie tracąc przyjemności z jedzenia. Polega na świadomym komponowaniu jedzenia z trzech części:
-
Pierwszy talerz – sezonowe warzywa i owoce, najlepiej z dodatkiem oliwy, orzechów lub pestek. Rozpoczęcie posiłku od „zielonych produktów” pomaga obniżyć poziom cukru we krwi i zniweluje ewentualne, późniejsze skoki spowodowane innymi produktami.
-
Drugi talerz – produkty białkowe, takie jak jajka, ryby, dobrej jakości sery czy grillowane mięso. Białko daje uczucie sytości i stabilizuje poziom energii.
- Trzeci talerz – wybrana słodkość. Zamiast próbować wszystkiego po trochu, warto sięgnąć po jeden deser, który naprawdę nas zachwyca – najlepiej lokalny i wyjątkowy.
Podobną strategię można zastosować podczas kolacji, wybierając lżejsze opcje, jak grillowane warzywa czy owoce morza, a na koniec pozwalając sobie na mały deser.
Jak radzi Monika Rusinek, między posiłkami warto też pić napar imbirowy, miętę lub rumianek dla poprawy trawienia.
Dlaczego to działa?
Wszystko sprowadza się do uważności i odpowiedniej kolejności. Gdy zaczynamy posiłek od warzyw i białka, nasz organizm otrzymuje sygnał sytości, a poziom cukru we krwi stabilizuje się. W efekcie późniejsze wybory stają się bardziej świadome i mniej impulsywne – zamiast rzucać się na wszystko „bo jest”, wybieramy to, co naprawdę mamy ochotę zjeść.
Jeśli zaczniemy od warzyw i białka, nasz apetyt się reguluje, a potrzeba spróbowania wszystkiego znika – tłumaczy dietetyczka.
Nie tylko jedzenie – uważaj też na alkohol
W pakiecie all inclusive często znajdziemy nielimitowany dostęp do alkoholu, jednak dietetyczka przypomina, że są to „puste kalorie”, które nie sycą, a zaostrzają apetyt i sprzyjają podjadaniu. Dodatkowo, nawet niewielka ilość drinków może wpłynąć negatywnie na sylwetkę, nastrój, sen, koncentrację i kondycję skóry, powodując odwodnienie, wypryski i szary koloryt. Jeśli już sięgamy po alkohol, warto po każdym drinku wypić szklankę wody, najlepiej z dodatkiem cytryny lub mięty. Alternatywą mogą być napoje takie jak piwo 0%, ziołowe napary czy kombucha, która wspiera mikrobiotę i procesy trawienne.
Przykładowe zdrowe przekąski na plażę
Na plażę warto zabrać pełnowartościowe przekąski, które nie tylko zaspokoją głód, ale też zadbają o skórę i trawienie. Zamiast kupować gofry czy fast foody, warto zabrać ze sobą np. świeże owoce sezonowe; orzechy, pestki, suszone owoce bez cukru; sałatki na bazie strączków (soczewica, fasola, ciecierzyca); lokalne sery, oliwki, suszone pomidory i pieczywo pełnoziarniste; domowe lody na bazie jogurtu i owoców.
Niezbędne jest też nawodnienie – najlepiej wodą z dodatkiem cytryny, mięty czy ogórka. Unikajmy plastikowych butelek, które w słońcu mogą uwalniać szkodliwe substancje – wybierajmy szklane lub stalowe pojemniki.
Lokalne smaki – klucz do udanych wakacji
Monika Rusinek zachęca, by podczas wakacji skupić się na odkrywaniu lokalnych produktów i sezonowych warzyw oraz owoców, które nie tylko wzbogacają dietę, ale też pozwalają lepiej poznać region, w którym spędzamy urlop. Zamiast skupiać się na unikaniu pokus, lepiej zadać sobie pytanie: „Co ciekawego i świeżego mogę zjeść w tym miejscu?”
- To warzywo reguluje ciśnienie i wspomaga odchudzanie. Kilogramy lecą w dół
- Pierwszy raz wakacje na statku? Eksperci mówią wprost, co spakować! „To game-changer”
- Wyjechał na wakacje do Egiptu. W hotelu zastał istny horror
- Tyle naprawdę zarabia pilot linii lotniczych. Więcej niż lekarz czy prawnik?
- Grecja wprowadza nową opłatę turystyczną od lipca 2025 roku. Co musisz wiedzieć przed podróżą?
- Turystyczny raj świeci pustkami. Dlaczego Santorini opustoszało?