Dino wycofuje jaja z chowu klatkowego
Dino to jedna z najprężniej rozwijających się w Polsce sieci handlowych. Na koniec czerwca bieżącego roku miała już w całym kraju 2835 sklepów. 147 spośród nich otwarła od stycznia. Placówki sieci mieszczą się obecnie głównie w mniejszych miejscowościach, ale Dino nie ukrywa, że ma chrapkę na ekspansję do największych miast. Ostatnio głośno było chociażby o planach otwarcia pierwszego w Warszawie marketu na Wilanowie.
Sieć stara się też, by jej asortyment był na jak najwyższym poziomie i spełniał oczekiwania konsumentów. Dlatego podjęła decyzję o wycofaniu ze sprzedaży jaj pochodzących z chowu klatkowego. Wkrótce już w ogóle nie będzie można ich kupić w sklepach Dino.
Oficjalny komunikat Dino
Dino zadeklarowało, że jaja z chowu klatkowego całkowicie znikną ze sklepów z końcem 2025 roku. W ostatnich miesiącach sieć sukcesywnie je zastępuje, zwiększając w swojej ofercie udział jaj z chowu ściółkowego, ekologicznego oraz z wolnego wybiegu.
„Uwzględniając oczekiwania konsumentów oraz możliwości producentów w zakresie dostarczania jaj innych niż klatkowe, spółka będzie kontynuować wycofywanie jaj klatkowych w 2025 roku, z zamiarem całkowitego zakończenia ich sprzedaży do końca tego roku” – poinformowano w oficjalnym oświadczeniu.
Jednocześnie sieć deklaruje, że najpóźniej do końca 2027 roku wyeliminuje takie jaja ze swoich procesów produkcyjnych: „Oferta sklepów Dino opiera się głównie na produktach sprzedawanych pod markami producentów. W przypadku produktów marki własnej, które generują niewielką część obrotów, Dino Polska zobowiązała się do całkowitego wyeliminowania jaj z chowu klatkowego z procesów produkcyjnych nie później niż do końca 2027 roku”.