MEN analizuje przyszłość prac domowych
Wielu uczniów, rodziców i nauczycieli zadaje sobie pytanie: czy obowiązkowe prace domowe wrócą do szkół? Jak donosi portal infor.pl. minister edukacji Barbara Nowacka zapowiedziała, że decyzja w tej sprawie zostanie podjęta przez Ministerstwo Edukacji Narodowej w październiku lub listopadzie 2025 roku.
„Przez lata rodzice i dzieci i nauczyciele mówili, że młodzież jest przeciążona również pracą w domu” – podkreśliła Nowacka w rozmowie z Polsat News. Minister zaznaczyła, że świat się zmienił, a sztuczna inteligencja coraz częściej pomaga uczniom w odrabianiu lekcji. – „Nauczyciele sami odchodzili od prac domowych” – dodała.
Wyniki egzaminów i ewaluacja zmian
Jednym z argumentów za zniesieniem obowiązkowych prac domowych była obawa o spadek poziomu wiedzy uczniów. Tymczasem, jak przekonuje Nowacka, wyniki egzaminów nie wykazały negatywnych skutków tej decyzji.
„Egzamin ósmoklasisty, czyli ten, do którego podchodziły dzieci, które nie miały prac domowych przez rok, wypadł właściwie tak samo, jak w ubiegłym roku, czyli tego negatywnego efektu edukacyjnego na pierwszy rzut oka nie widać” – powiedziała minister cytowana przez infor.pl.
Rozporządzenie nie od 1 września
Kiedy można spodziewać się rozporządzenia przesądzającego o losie prac domowych? Minister edukacji wyjaśniła, że nie ma presji czasowej – nauczyciele są obecnie na wakacjach, a wyniki ankiet wśród nauczycieli MEN pozna w ciągu półtora miesiąca.
„To nie jest rozporządzenie, które musi wejść w życie 1 września. Są teraz wakacje. Nauczyciele mają inne rzeczy na głowie, np. wreszcie zasłużony odpoczynek” – argumentowała Barbara Nowacka.
- Robot z macicą urodzi dziecko? To chińska odpowiedź na kryzys demograficzny
- Mało kto o tym wie! Włożenie tego do słoika z suszonymi grzybami to najlepszy trik
- Jak wygląda podział majątku po rozwodzie? Przepisy mówią jasno
- Coraz więcej stulatków w Polsce. ZUS wypłaca im specjalne świadczenie – sprawdź, ile dostają!