„1+1 gratis” w Pepco. Można obłowić się za półdarmo

Pepco objęło lwią część asortymentu promocją „1+1 gratis”. Kupując jeden produkt, drugi można dobrać jak za darmo. Sieć daje sporo czasu na skorzystanie, ale jednocześnie zastrzega, że może dojść do wyczerpania zapasów. Lepiej więc nie zwlekać.
W Pepco zaczęło się „1+1 gratis”, fot. Shutterstock

Pepcopromocje

Sieć dyskontów niespożywczych Pepco, posiadająca w Polsce już ponad 1,4 tys. sklepów codziennie odwiedzanych przez tłumy klientów, regularnie organizuje wyprzedaże wybranych kategorii produktów. 2 lipca kończy się duża akcja „3 za 2” na koszulki i longsleeve’y dla dorosłych, ale w sklepach już ruszyła kolejna promocja.

Wielka wyprzedaż w Pepco. Rozdają jak za darmo
W Pepco ruszyła właśnie duża wyprzedaż. Sieć wprowadziła akcję „3 za 2”, która pozwala kupić trzy produkty, płacąc przy tym jak za dwa. Objęto całą kategorię.

Niemal do końca miesiąca – do poniedziałku 28 lipca – klienci Pepco mogą skorzystać z nowej akcji „1+1 gratis”. We wszystkich sklepach w Polsce objęto nią artykuły ogrodowe: wszystkie doniczki z wyłączeniem tych ceramicznych, a także rozmaite akcesoria, dekoracje i oświetlenie solarne. Jakie są zasady?

Pepco – „1+1 gratis”

By zaoszczędzić dzięki „1+1 gratis” w Pepco, nie trzeba żadnej aplikacji, sieć nie wprowadziła też konkretnych limitów. Można więc stworzyć dowolną ilość zestawów promocyjnych, pamiętając przy tym jedynie, że gratis jest tańszy z dwóch wybranych produktów. Rabat o jego pierwotnej wartości zostanie rozłożony proporcjonalnie na obie rzeczy.

Choć Pepco daje sporo czasu na skorzystanie, to jednocześnie zastrzega, że dostępność towaru jest ograniczona, wcześniej może zatem dojść do wyczerpania zapasów. Chcąc kupić coś konkretnego, nie warto więc zwlekać. Sieć zaznacza również, że asortyment może różnić się w zależności o sklepu.

Rossmann przecenił na 2,99 zł. Ludzie robią zapasy
W Rossmannie zaczęły się najnowsze promocje. Sieć przeceniła część produktów na zaledwie 2,99 zł. To dobra okazja, by uzupełnić ich zapasy. Na tym nowe okazje jednak się nie kończą.

Czytaj dalej: