Trzęsienie ziemi odstrasza turystów
W tym roku Santorini, jedna z najbardziej malowniczych greckich wysp, doświadcza niecodziennej sytuacji. Zamiast zwykłych tłumów turystów, ulice i plaże świecą pustkami. Lokalni przedsiębiorcy, w obliczu znacznego spadku liczby odwiedzających, wprowadzają zniżki na noclegi, starając się przyciągnąć turystów last minute. Czym spowodowany jest ten nieoczekiwany spadek popularności Santorini?
Główną przyczyną zmniejszenia ruchu turystycznego na Santorini jest trzęsienie ziemi, które nawiedziło wyspę na początku roku. To wydarzenie zniechęciło wielu potencjalnych odwiedzających, którzy zdecydowali się na zmianę swoich wakacyjnych planów. Mimo że w ostatnich tygodniach odnotowano wzrost liczby przyjazdów, to jednak jest ona daleka od rekordów z poprzednich lat.
Skutki dla lokalnej gospodarki
Prezes Stowarzyszenia Greckich Przedsiębiorstw Turystycznych (SETE), Yannis Paraschis, zwraca uwagę na znaczący spadek liczby dostępnych połączeń lotniczych do Santorini - o 26% od początku roku. Spodziewane straty mogą sięgnąć od 10 do 15 procent. Antonis Pagoni, prezes hotelarzy z Santorini, ostrzega, że skutki spadku ruchu turystycznego mogą rozprzestrzenić się na całą grecką gospodarkę. Przewiduje on spadek ogólnych przyjazdów o 20-25%, co w miejscu takim jak Santorini, przyciągającym ponad 3 miliony odwiedzających rocznie, stanowi ogromne straty.
Dodatkowo, globalny kryzys kosztów utrzymania wpływa na decyzje turystów odwiedzających Santorini. Wiele osób zaciska pasa, co odbija się nie tylko na rezerwacjach hotelowych, ale również na lokalnych przedsiębiorstwach, które są uzależnione od wydatków turystów. Sprzedawcy pamiątek również zauważają, że zagraniczni goście wydają u nich mniej niż zwykle.
