Rewolucja w przepisach? 800 plus dla 50-latków i seniorów za dorosłe dziecko

Czy osoby, które zakładały rodzinę w czasach, gdy dodatki typu 500 plus oraz 800 plus jeszcze nie były powszechne, otrzymają teraz świadczenia dodatkowe? Na rozpatrzenie w kancelarii prezydenta czeka petycja, wedle której państwo powinno przyznać niektórym rodzicom specjalny dodatek z tytułu wychowania dziecka.
fot. Shutterstock

W 2023 roku do Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dudy wpłynęła petycja dotycząca dodatku finansowego dla osób, które wychowały dzieci w czasach, kiedy nie funkcjonowało jeszcze wsparcie pokroju 500+, 800+. Autor pisma wyliczył, że rodzice dorosłych już dzieci zostali w ciągu 12 lat pozbawieni 172 800 zł za każdą wychowaną osobę do ukończenia przez nią 18 roku życia.

„Rodzice tychże dzieci mają niskie, często głodowe emerytury i są zawsze pomijani w przyznawaniu wszelkich fruktów z budżetu państwa po 1989 roku” – argumentowano w petycji.

Projekt przewiduje modyfikację ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci poprzez wprowadzenie następujących rozwiązań:

  • przyznanie emerytom dodatku emerytalnego za wychowanie dzieci,
  • ustanowienie miesięcznego dodatku w wysokości 800 zł dla emeryta za każde wychowane i wykształcone dziecko (co najmniej dwoje), które pracuje w Polsce i odprowadza podatki,
  • w przypadku wychowania jednego dziecka przez małżeństwo – przyznanie każdemu z małżonków dodatku w wysokości 400 zł miesięcznie.

Świadczenia dla rodziców dorosłych dzieci – czy prezydent zajmie się sprawą?

Temat omawianej petycji wrócił do obiegu i pojawiły się pytania, czy osoby w okolicach pięćdziesiątki również mogłyby zyskać świadczenia. Jak wyjasnia portal Infor, na który powołuje się Forsal, spora część rodziców w 2016 roku, gdy ruszył program 500+, miała już pełnoletnie dzieci, na które nie przekazano pieniędzy.

Kancelaria prezydenta będzie zobowiązana rozpatrzyć petycję. Zgodnie z przepisami prawa, prezydent ma możliwość zgłoszenia inicjatywy ustawodawczej lub przekazania prośby wnioskodawcy do odpowiedniego organu, na przykład do ministerstwa.

Źródło: Forsal/Fakt