Filip Gurłacz podbił serca widzów „Tańca z gwiazdami”
Filip Gurłacz i Agnieszka Kaczorowska to para, która przejdzie do historii „Tańca z gwiazdami”. Każdy ich występ budził ogromne emocje, a widzowie z niecierpliwością czekali na kolejny taniec. Filip i Agnieszka dotarli aż do finału, gdzie ostatecznie zajęli drugie miejsce, co wśród części fanów formatu wywołało oburzenie.
Kaczorowska akcentuje pracowitość Gurłacza
Filip Gurłacz został okrzyknięty jednym z najlepszych uczestników w historii „Tańca z gwiazdami”. Czy Agnieszka Kaczorowska po pierwszych treningach z Filipem czuła, że zajdą aż tak daleko? W rozmowie z portalem Party tancerka podkreśliła, że od razu zorientowała się, że aktor ma dryg do tańca, jednak bardzo ważną rolę odegrała tu również jego ogromna pracowitość i hart ducha.
Czułam, że jest szansa. Czułam na pierwszych treningach, że gość po prostu ma dryg do tańca. Zaczynałam go poznawać od takiej strony usposobienia, charakteru, że się zaczynamy dogadywać, a to jest bardzo ważne w tym programie. Zobaczyłam, że jest sportowcem, czyli ma duszę niepoddającą się, że będzie cisnął do końca, tak jak ja. Tutaj trafił swój na swego po prostu. To zaprocentowało, bo myśmy bardzo dużo trenowali.
Tancerka podkreśliła, że Filip Gurłacz nie miał żadnego doświadczenia tanecznego. Oboje musieli bardzo ciężko pracować nad tym, aby Filip doszedł do tak wysokiego poziomu.
Filip nie miał żadnego backgroundu tanecznego. Co niektórzy w tej edycji mieli, więc on startował absolutnie od zera. On ma jakiś rodzaj talentu, ale nie miał umiejętności, musiał w sobie to wszystko wytuptać, wypracować, wytrenować. Musieliśmy razem to zrobić. Jestem bardzo dumna z tego, zarówno jaką on pracę wykonał, jak i jaką ja pracę trenerską wykonałam, i to po prostu zaprocentowało.
Kaczorowska przypomniała przy tym, że w „Tańcu z gwiazdami” liczy się nie tylko taniec, ale również szereg innych czynników i to od widzów zależy, jaki będzie los uczestników w programie. Jako przykład podała Michała Barczaka, który według niej od samego początku tańczył świetnie, jednak odpadł z formatu w siódmym odcinku. „Nigdy nie wiesz, co się wydarzy” – zaakcentowała.