Eurowizja 2025. Które miejsce zajęła Justyna Steczkowska?
17 maja odbył się finał 69. Konkursu Piosenki Eurowizji w Bazylei, w którym zatriumfował Johannes „JJ” Pietsch reprezentujący Austrię z utworem „Wasted Love”. Justyna Steczkowska, powracając w biało-czerwonych barwach po trzydziestu latach od swojego pierwszego startu, ze swoją „Gają” skończyła zaś czternasta. U publiczności wywalczyła sobie wysokie, siódme miejsce, jej szanse na lepszy rezultat pogrzebały jednak niskie noty od jurorów.
„Jury ma prawo głosować tak, jak czuje, więc skoro tak czuło… Może trzeba było jakoś pomyśleć nad tym systemem, bo przepadło wiele potężnych głosów” – komentowała potem ich oceny w wypowiedzi cytowanej przez Złotą Scenę.
Steczkowska wskazała, kto powinien reprezentować Polskę
Mimo iż obawiała się hejtu, Justyna Steczkowska po powrocie z Eurowizji została przyjęta niezwykle ciepło i zdaje się obecnie przeżywać drugą artystyczną młodość. Jej obecność przyciąga tłumy, jak miało to miejsce chociażby w zeszłym tygodniu, gdy występowała na Polsat Hit Festiwalu w Sopocie.
Za kulisami tego wydarzenia 52-letnia gwiazda udzieliła wywiadu, w którym zdradziła, kto jej zdaniem powinien reprezentować Polskę w przyszłym roku. W rozmowie z Party podkreśliła, że na rodzimym rynku jest wielu niezwykle uzdolnionych wykonawców, których warto pokazać Europie. Jednocześnie ma nadzieję, że dzięki jej tegorocznej pracy kolejnemu reprezentantowi będzie nieco łatwiej.
„Przetarliśmy na nowo szlaki, wzbudziliśmy duże zainteresowanie, ponaprawialiśmy też trochę błędów z poprzednich lat, na nowo nawiązaliśmy kontakty. Dużo pracowałam, bo chciałam, (…) więc jakby otworzyliśmy nową drogę dla artystów, trochę lepszą i łatwiejszą. Zachęcam ich do tego, bo naprawdę mamy super artystów” – wyznała, zaznaczając:
Na pewno to musi być ktoś charakterny, żeby został zauważony, żeby to nie przepadło w magmie piosenek.
Pierwszą osobą, jaka przyszła jej na myśl, był Ralph Kaminski, który już parę miesięcy temu sugerował, że jest zainteresowany przyszłoroczną Eurowizją. Steczkowska uważa, że świetnie sprawdziłby się też Staszek Karpiel-Bułecka, który o reprezentowanie Polski walczył już w 2018 roku z zespołem Future Folk i utworem „Krakowiacy i górale”. Pytana zaś o kandydatury gwiazd takich jak Roxie Węgiel i Doda, Justyna wyraziła przekonanie, że i one z pewnością doskonale poradziłyby sobie w konkursie.