Nie żyje Michael B. Tretow
Michael B. Tretow, urodzony w 1944 roku, był nie tylko inżynierem dźwięku ABBY, ale także kompozytorem, muzykiem i producentem. Pracę rozpoczął na początku lat 60. i przez dekady pozostawał jednym z najważniejszych ogniw szwedzkiego przemysłu muzycznego. Jego śmierć potwierdzili członkowie rodziny oraz Görel Hanser, wieloletnia menadżerka ABBY.
Tretow odpowiadał za brzmienie niemal wszystkich klasycznych albumów zespołu – od „Voulez-Vous”, przez „Super Trouper”, aż po „Thank You for the Music”. Z jego udziałem powstawały również projekty solowe Anni-Frid Lyngstad i Agnethy Fältskog.
W swojej karierze pracował także z innymi artystami, jak Ted Gärdestad, a także przy musicalu „Chess”. Znany był również z własnych utworów, takich jak „Hubba hubba zoot zoot” czy „Den makalösa manicken”.
ABBA żegna wieloletniego współpracownika i przyjaciela
Członkowie ABBY – Agnetha, Anni-Frid, Benny i Björn – opublikowali w mediach społecznościowych poruszające wspomnienia i słowa pożegnania.
Mój drogi przyjacielu. Znaczyłeś dla nas czwórki w ABBA więcej niż ktokolwiek inny. Mam nadzieję i wierzę, że czułeś to przez wszystkie lata, które pracowaliśmy razem (i ciągle się śmialiśmy) w studiu. Nasza muzyka żyje dalej, bo to właśnie ty uczyniłeś ją ponadczasową. Byłeś fantastycznym źródłem inspiracji i przynosiłeś nam radość. Byłeś najlepszym inżynierem dźwięku, jakiego świat kiedykolwiek widział – napisał Benny Andersson.
Björn Ulvaeus dodał:
Nie można przecenić jego znaczenia dla ABBA. Był pełen ciekawości i zawsze otwarty na nowe ścieżki – czy to najnowsze technologie, czy dźwięk usłyszany gdzieś w przelocie. Gdyby nie jego skrupulatność i talent, nasze utwory nie wybrzmiewałyby dziś tak często. Był ciepłym, hojnym i bliskim przyjacielem. Dziękujemy Ci, Mickie, za wszystkie chwile pełne śmiechu! Dziękujemy, że każdego ranka sprawiałeś, iż pójście do studia było prawdziwą radością!
Anni-Frid Lyngstad podkreśliła, że Tretow był „oparciem i ostoją bezpieczeństwa”, wspominając jego „nieustającą kreatywność, ciepło i pozytywną energię”.
Dla nas zawsze będziesz częścią brzmienia zespołu ABBA, a jako wspaniały człowiek nigdy nie zostaniesz zapomniany – dodała.
Agnetha Fältskog wyjawiła, że kilka tygodni przed śmiercią miała okazję ponownie spotkać się z Tretowem. Wspomina, że nie już wtedy nie był on w dobrej kondycji, ale wciąż się uśmiechał i żartował.
Pozostanie z nami tyle wspaniałych wspomnień. Twoje słowa otuchy podczas nagrań znaczyły dla nas naprawdę wiele. Jesteśmy teraz smutni – odszedł od nas tak utalentowany i wyjątkowy człowiek… Śpij spokojnie, Mickie. Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach – napisała.
Twórca szwedzkiego cudu muzycznego
Janne Schaffer, gitarzysta i przyjaciel zmarłego, powiedział w rozmowie z mediami: „On personifikował szwedzki cud muzyczny”. Tretow przez lata pracował w Metronomestudion w Sztokholmie, a w latach 70. dołączył do ABBY, stając się nieodłącznym elementem ich sukcesu.
Brzmienie ABBY, które podbiło świat w latach 70. i 80., w dużej mierze są zasługą innowacji Tretowa – od eksperymentów z reverbem aż po złożone warstwy wokalne. Jego charakterystyczne podejście do warstw dźwiękowych i pracy w studio sprawiły, że muzyka ABBY zyskała ponadczasowe brzmienie, które rozpoznawalne jest na całym świecie po dziś dzień.
- Wiśniewski o Steczkowskiej na Eurowizji. Nie gryzł się w język
- Brytyjska gwiazda zachwycona polskim filmem! Wszystko przez Joannę Kulig. „Zakochałam się”
- Uwielbiany przez widzów aktor nie żyje. Grał w kultowym amerykańskim serialu
- Król Karol zmaga się z nowotworem. Nowe wieści w sprawie stanu zdrowia monarchy