Miley Cyrus zaskoczyła wszystkich podczas koncertu Beyoncé. Artystki wystąpiły razem na jednej scenie

Beyoncé i Miley Cyrus zaskoczyły fanów podczas koncertu „Cowboy Carter Tour” w Paryżu. Artystki po raz pierwszy na żywo wykonały ich wspólny, nagrodzony Grammy utwór „II Most Wanted”.
Beyoncé i Miley Cyrus wystąpiły razem z piosenką „II Most Wanted”, fot. Instagram @mileycyrus

Beyoncé i Miley Cyrus zaśpiewały razem

Beyoncé wystąpiła 19 czerwca, w paryskim Stade de France w ramach światowej trasy koncertowej „Cowboy Carter Tour”. Już od rana pojawiały się plotki, że tego wieczoru wydarzy się coś wyjątkowego - w okolicach stadionu zauważono Miley Cyrus podczas prób dźwięku. Plotki okazały się prawdziwe.

W trakcie koncertu Beyoncé zapowiedziała Miley Cyrus słowami:

Powitajcie jedyną w swoim rodzaju, moją najlepszą przyjaciółkę. Kocham cię i jestem taka wdzięczna, że mogę śpiewać z tobą, panno Miley Cyrus.

Miley dołączyła do Beyoncé na scenie, a publiczność oszalała z radości, kiedy obie artystki zaśpiewały „II Most Wanted” - utwór, który zdobył statuetkę Grammy w kategorii „Najlepszy występ country w duecie lub grupie”.

„II Most Wanted” – wspólna piosenka Beyoncé i Miley Cyrus

„II Most Wanted” pochodzi z wydanego w marcu 2024 roku albumu „Cowboy Carter”. Utwór opowiada o głębokiej relacji między dwoma kobietami. Piosenka powstała z inicjatywy Beyoncé, która zaprosiła Miley Cyrus do współpracy, a jak przyznała sama Cyrus w jednym z wywiadów propozycja współpracy od Beyoncé była spełnieniem jej marzeń.

Występ na Stade de France był pierwszym wykonaniem tej piosenki na żywo. Obie artystki zaprezentowały się w złotych, błyszczących stylizacjach, wpisujących się w westernową estetykę trasy. Beyoncé miała na sobie zdobione frędzlami body i złote kowbojki, natomiast Miley wybrała połyskujący, kryształowy kombinezon.

W mediach społecznościowych Cyrus podziękowała Beyoncé, nazywając wspólny występ spełnieniem marzeń:

Bycie obok tak pokornej, pełnej wdzięku i legendarnej divy było spełnieniem marzeń. Dziękuję za możliwość wspólnego występu w Paryżu i zaśpiewania naszej piosenki o przyjaźni. Uczyć się od Ciebie, podziwiać Cię przez całe życie, a potem stanąć razem na scenie w dopasowanych złotych stylizacjach - to więcej, niż mogłam sobie wyobrazić – napisała Miley.

„Dziękuję ci B. Zawsze będę twoją towarzyszką podróży”.

Powrót Miley Cyrus na wielką scenę

Występ w Paryżu u boku Beyoncé był dla Miley Cyrus pierwszym koncertem stadionowym od 12 lat. Artystka w ostatnich latach rzadko pojawiała się na dużych scenach, tłumacząc, że koncertowanie na taką skalę bywa dla niej przytłaczające. Jej udział w „Cowboy Carter Tour” może jednak oznaczać zmianę w podejściu. Publiczność przyjęła ją z entuzjazmem, a sama piosenkarka wyglądała na poruszoną i szczęśliwą. Czy to zapowiedź powrotu Miley do regularnego koncertowania? Czas pokaże.

Co dalej z trasą „Cowboy Carter Tour”?

Beyoncé jest obecnie w połowie światowej trasy koncertowej „Cowboy Carter”. Po występach w Los Angeles, Chicago, New Jersey i Londynie, artystka odwiedziła Paryż, gdzie zaplanowano łącznie trzy koncerty. Trasa cieszy się ogromnym zainteresowaniem – większość koncertów została wyprzedana w ciągu kilku godzin od ogłoszenia, a występy w Londynie czy Paryżu przyciągnęły rekordową liczbę widzów.

Czytaj więcej: Córki Beyoncé wystąpiły z mamą na jej koncercie. Fani oszaleli: „To przyszłe królowe sceny”

Po zakończeniu europejskiej części trasy, Beyoncé wróci do Stanów Zjednoczonych, gdzie zakończy tournée 26 lipca w Las Vegas. Czy fani mogą spodziewać się kolejnych niespodzianek? Po wspólnym występie z Miley Cyrus poprzeczka została postawiona bardzo wysoko.

 

 

 

 

Czytaj dalej: