Powstaje serial „Duma i uprzedzenie”
Netflix oficjalnie potwierdził prace nad serialową wersją „Dumy i uprzedzenia”. Za scenariusz odpowiada Dolly Alderton, znana brytyjska dziennikarka i autorka bestsellerowej książki „Wszystko, co wiem o miłości”. Produkcję realizuje firma Lookout Point, która ma na koncie m.in. „Gentlemana Jacka”. Serial ma liczyć sześć odcinków i – jak zapowiadają twórcy – zachowa ducha oryginału, ale nie zabraknie w nim świeżego spojrzenia na klasyczną historię.
Kto zagra Elizabeth Bennet i pana Darcy’ego?
W roli Elizabeth Bennet zobaczymy Emmę Corrin, która zdobyła międzynarodową sławę dzięki roli księżnej Diany w czwartym sezonie „The Crown”. Partnerować jej będzie Jack Lowden, szkocki aktor znany z serialu „Kulawe konie” oraz filmów „Dunkierka” i „Maria, królowa Szkotów”. To właśnie on wcieli się w tajemniczego i charyzmatycznego pana Darcy’ego.
W obsadzie znalazła się także Olivia Colman, laureatka Oscara za rolę w „Faworycie”. Zagra ona panią Bennet, matkę pięciu córek, której największym marzeniem jest wydanie ich za mąż.
Pierwsze zdjęcia z planu i reakcje fanów
Dzisiaj Netflix opublikował pierwsze zdjęcie z planu serialu. Widzimy na nim rodzinę Bennet podczas spaceru – wszystkie bohaterki ubrane są w stroje z epoki, co zapowiada wierne oddanie klimatu powieści. Fani już teraz porównują nową obsadę do legendarnych kreacji Jennifer Ehle i Colina Firtha (BBC, 1995) oraz Keiry Knightley i Matthew Macfadyena (film z 2005 roku). W mediach społecznościowych nie brakuje emocjonalnych komentarzy – jedni są zachwyceni wyborem aktorów, inni podchodzą do projektu z rezerwą.
Czy Netflix sprosta oczekiwaniom?
Nowa „Duma i uprzedzenie” to nie tylko kolejna adaptacja, ale także próba odświeżenia klasyki dla współczesnych widzów. Twórcy zapowiadają, że serial będzie wierny oryginałowi, ale nie zabraknie w nim nowoczesnych akcentów i głębszego spojrzenia na relacje między bohaterami. Produkcja ruszyła w tym roku w Wielkiej Brytanii, a premiera planowana jest na 2026 rok.
Dlaczego warto czekać na tę adaptację?
Netflix ma szansę stworzyć serial, który połączy pokolenia i na nowo rozbudzi zainteresowanie klasyką. Czy Emma Corrin i Jack Lowden dorównają swoim poprzednikom? Przekonamy się już wkrótce!
Źródło: Vogue Polska, Filmweb, Glamour