„Sanatorium miłości” – uczestnicy
Kilka miesięcy temu zakończyła się emisja 7. sezonu „Sanatorium miłości”. W projekcie uczestnicy w wieku „60+” spędzają wyjątkowy turnus w tytułowym sanatorium. W tym czasie m.in. zawierają nowe znajomości. Jedną z pań biorących udział w show była Grażyna. Mieszkanka Kszczonowic była mocno zainteresowana Bogdanem, jednak kolega z show szybko zmienił obiekt zainteresowań. Grażynę mocno dotknęło zachowanie mężczyzny, a w jej obronie stanęło wielu widzów.
Do końca wyjazdu kuracjuszka nie znalazła już „bratniej duszy” wśród płci męskiej. Teraz wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że los się do niej uśmiechnął! W najnowszym wywiadzie dla TVP Grażyna z dumą ogłosiła, że ma partnera. Wyjawiła nawet jego imię.
Grażyna z „Sanatorium miłości 7” zakochana
Grażyna i Kazimierz, bo właśnie tak nazywa się partner uczestniczki „Sanatorium miłości”, poznali się pośrednio dzięki telewizji. Okazało się bowiem, że mężczyzna oglądał odcinki z udziałem Grażyny i postanowił się z nią skontaktować. Z pomocą przyjaciela zostawił jej do siebie kontakt. Seniorka akurat przebywała wówczas w Holandii, gdzie pracowała, ale postanowiła sprawdzić, kto kryje się po drugiej stronie słuchawki. Jak podkreśliła w rozmowie dla TVP, początkowo dość ostrożnie podchodziła do nowej znajomości. Z czasem jednak coraz śmielej otwierała się na relację, a dziś spędza sporo czasu z Kazimierzem. Para planuje m.in. wspólny wakacyjny wypoczynek.
Jestem bardzo szczęśliwy, że poznałem Grażynkę i że do mnie przyjechała. W Lublinie mam dużo znajomych, każdy chce ją poznać. Wszyscy się cieszą, że już nie jestem sam – przyznał wybranek kuracjuszki, który pochodzi z Lublina.
Ona sama z kolei podkreśliła, że – jeszcze będąc w pracy poza granicami kraju – słyszała od nowego znajomego prośby dotyczące szybszego powrotu. W tej kwestii była jednak nieugięta:
„On chciał już mnie wcześniej zabrać z Holandii, ale ja musiałam się wywiązać z umowy. Pracować do urlopu. Ale już koniec. Kazimierz powiedział mi, że ja nie muszę pracować, bo on mnie utrzyma.”
Podekscytowana Grażyna nie kryje, że jest zakochana. Z nadzieją patrzy w przyszłość:
Jestem szczęśliwa, bo oboje jesteśmy za sobą. Ciągnie jedno do drugiego, oj ciągnie. Jedno o drugim stale myśli. A teraz jesteśmy razem. Szczęście szukało mnie i znalazło. Jestem zakochana.