Piotr Mróz został okradziony
Piotra Mroza spotkała nieprzyjemna sytuacja. Aktor, który największą rozpoznawalność zyskał dzięki udziałowi w serialu „Gliniarze”, został okradziony. W rozmowie z portalem Jastrząb Post opisał całe zdarzenie. Najpierw pojechał do centrum handlowego na zakupy, a następnie do supermarketu. To właśnie tam doszło do kradzieży.
„Ta osoba musiała za mną jechać. Wychodzę z samochodu, zamykam go i ten ktoś w tym momencie zagłuszył mi sygnał w samochodzie, bo takie jest moje mniemanie” – przyznał Piotr Mróz. Gdy aktor wszedł do supermarketu, złodziej podjechał samochodem za nim.
Wyskoczył, założył kaptur, wyjął moje rzeczy z auta i odjechał.
Złodziej ukradł aktorowi przedmioty warte około pięć tysięcy złotych
Piotr Mróz zorientował się dopiero, gdy wrócił do domu i chcąc wyciągnąć zakupy z auta, zauważył, że części rzeczy brakuje. „Poszedłem do sklepu i rzeczywiście na nagraniu jest to, co ja mówię”. Aktor szacuje, że łączna wartość skradzionych przedmiotów wynosi około 5 tysięcy złotych.
„Przeraża mnie to. Niby żyjemy w XXI w., niby to wszystko jest rozwinięte, a jednak jest dużo takich luk, które wręcz dają przyzwolenie takim złodziejom na takie działanie. Bo on jest nietykalny. Sprawa jest w toku, policja nad tym pracuje, ale na obecną chwilę koleś sobie podjeżdża samochodem, więc są numery rejestracyjne, jest wszystko i ciężko do niego dojść, tak?” – przyznaje Piotr Mróz. Wśród skradzionych rzeczy znalazł się m.in. zegarek i łańcuszek.
To mnie przeraża, niestety nie czuję się bezpieczny.