Trwa konklawe. Cały świat patrzy na Watykan
To moment, w którym 133 kardynałów-elektorów zamyka się w Kaplicy Sykstyńskiej, by w głębokiej modlitwie i refleksji wybrać następcę św. Piotra. Napięcie i oczekiwanie towarzyszące temu wydarzeniu są ogromne, zarówno wśród wiernych, jak i obserwatorów na całym świecie.
Pierwsze głosowanie nie przyniosło jednak rozstrzygnięcia.
Zgodnie z tradycją, z komina Kaplicy Sykstyńskiej wydobył się czarny dym, co jest znakiem, że żaden z kandydatów nie uzyskał wymaganej większości głosów. Ten symboliczny gest ma głębokie znaczenie, informując wiernych i świat o stanie procesu wyborczego, jednocześnie zachowując tajemnicę obrad.
Ten pierwszy dym jest o godzinie 21.00. Dlaczego [tak późno]? Ponieważ w odróżnieniu do poprzednich głosowań jest więcej elektorów. Ostatnio pierwszy dym, pierwszego dnia [głosowania] był o godzinie 19.41. Podczas tego głosowania jest 133 elektorów i każdy głos jest skrupulatnie liczony – wyjaśniono na kanale Polonia Christiana.
Sprawdź też: Konklawe 2025. Kto zostanie nowym papieżem? Bukmacherzy wytypowali
Harmonogram konklawe. Co dalej?
Po pierwszym dniu, pełnym modlitwy i deliberacji, kardynałowie-elektorzy będą kontynuować proces wyborczy. Zgodnie z zaplanowanym harmonogramem, głosowania będą odbywać się zarówno rano, jak i po południu, aż do momentu, gdy z komina Kaplicy Sykstyńskiej nie poleci biały dym – znak, że nowy papież został wybrany. Sesje głosowań rano mają się zakończyć około godziny 10:30 i 12:00, natomiast sesje popołudniowe około godziny 17:30 i 19:00.
Czytaj też: Już dziś rusza konklawe. Kardynał Tagle typowany na papieża