Potwierdziły się pogłoski o Williamie i Kate
Tuż przed świętami do mediów dotarły wieści, jakoby książę William i księżna Kate mieli chcieć zerwać z rodzinną tradycją i zrezygnować z udziału w dorocznej mszy w Kaplicy św. Jerzego w Windsorze, w której uczestniczą wszyscy najwazniejsi członkowie rodziny królewskiej. W niedzielę sensacyjne doniesienia się potwierdziły.
Na niedzielnej mszy zjawili się m.in. król Karol III i jego żona Kamila, księżniczka Anna, książę Edward czy książę Andrzej z córkami Beatrice i Eugenią, jednak zabrakło Kate, Williama i ich trojga dzieci: 11-letniego księcia George’a, 9-letniej księżniczki Charlotte i 7-letniego księcia Louisa. Nieobecni mieli „wybrać cichą uroczystość”.
Zaskakująca decyzja księcia Williama
O powodach podjęcia przez książęcą parę takiej decyzji huczało już wcześniej. Według „The Mirror” Kate i William chcieli „spędzić czas razem jako rodzina, zanim do szkoły wrócą ich dzieci”. „Us Weekly” donosił natomiast, że ruch następcy brytyjskiego tronu wywołał w pałacu wielkie zdumienie.
„To królewska tradycja, że rodzina bierze w tym udział wspólnie. Wszyscy rozumieli, że nie uczestniczyli w zeszłym roku, kiedy Kate była chora, ale po decyzji Williama, by ponownie opuścić uroczystość w tym roku, w pałacu zapanowało zdziwienie. Wydaje się to celowym ruchem, a nawet lekceważeniem” – mówiło źródło wspomnianego serwisu.
Tak Kate i William spędzili Wielkanoc
Ostatecznie syn króla Karola III miał spędzić Wielkanoc w towarzystwie teściów – Carole i Michaela Middletonów. Razem z rodziną Kate w niedzielę mieli zjawić się na porannym nabożeństwie w kościele w Sandringham, znajdującego się niedaleko ich wiejskiego domu Anmer Hall. Według naocznego świadka cytowanego przez „Us Weekly” książęca para i ich najbliżsi mieli opuścić mszę tylnym wyjściem, by uniknąć wzbudzania sensacji.