Powrót do muzyki po latach
Sylwia Przybysz-Dąbrowska, znana z takich przebojów jak „Związane oczy”, przez ponad pięć lat nie nagrywała nowych utworów. Jak przyznała, świadomie odsunęła się od muzyki, skupiając się na macierzyństwie.
Nie czułam potrzeby, żeby ta muzyka była. Stwierdziłam, że to już nie jest dla mnie i raczej nigdy nie będę śpiewać.
– mówiła artystka w rozmowie z Pauliną Sawicką na antenie RMF FM. Przełom nastąpił, gdy zobaczyła, jak jej najstarsza córka z pasją śpiewa i występuje w domu. – One mnie do tego zainspirowały, bo pokazały mi, że to gdzieś jednak siedzi w tych genach – podkreślała.
Dziś Sylwia wraca do muzyki z nową energią i artystyczną wolnością. - Czuję taką wolność artystyczną i faktycznie robię piosenki, które bardzo mi się podobają. Mam wpływ na każdy najmniejszy dźwięk – opowiadała z entuzjazmem.
Rodzinne inspiracje i codzienność
W rozmowie nie zabrakło tematów związanych z rodzicielstwem. Sylwia i Janek z humorem opowiadali o różnicach charakterów swoich trzech córek, rodzinnych rytuałach i codziennych wyzwaniach.
Najstarsza jest moim lustrzanym odbiciem, środkowa to kopia Jaśka, a najmłodsza to mieszanka nas obojga.
– mówiła Sylwia.
Jan Dąbrowski podkreślał, jak ważne jest wspólne wychowywanie dzieci i dzielenie się obowiązkami. – Rodzicielstwo to sztuka robienia razem tego, że to nie jest, że jedna albo druga strona pomaga, tylko razem jesteście rodzicami – zaznaczał.
Tradycje i święta w nowym domu
Tegoroczne święta wielkanocne będą dla rodziny Przybysz-Dąbrowskich wyjątkowe – po raz pierwszy spędzą je w nowym domu. – To będą nasze pierwsze święta wielkanocne w domu. Cała moja rodzina przyjeżdża do nas – mówiła Sylwia. Wspólnie z Jankiem planują wprowadzić nowe tradycje, takie jak szukanie czekoladowych jajek w ogrodzie.
Wspomnienia z dzieciństwa, rodzinne anegdoty i plany na przyszłość przeplatały się z opowieściami o muzyce. – Święta kojarzą mi się z rodziną, atmosferą, z tym, żeby było po prostu fajnie – podsumowała Sylwia.
Wsparcie rodziny i spełnianie marzeń
Wzruszającym momentem rozmowy była rozmowa telefoniczna z tatą Sylwii, który od lat jest wiernym słuchaczem RMF FM. – Jestem dumny oczywiście i radia słucham praktycznie od początku – mówił pan Mariusz, nie kryjąc wzruszenia z powodu sukcesów córki.
Sylwia podkreślała, jak ważne jest wsparcie rodziny i przekazywanie tej wartości kolejnym pokoleniom. – Jestem dumna, że moi rodzice są ze mnie dumni. To jest super uczucie – mówiła.
Nowy singiel i plany na przyszłość
24 kwietnia premierę będzie miał nowy singiel Sylwii Przybysz-Dąbrowskiej „Przy Tobie”, który – jak zdradziła artystka – powstał w rytmie reggaeton, jej ulubionym stylu muzycznym. – Od razu wiedziałam, że to będzie pierwszy singiel. Ja to czułam od razu i tak zostało – opowiadała.
Sylwia i Janek nie kryją radości z powrotu do muzyki i wspólnego rodzinnego życia.
Szczęśliwa mama to szczęśliwe dzieci.
– podsumowała artystka.
