Rafał Maserak o największej wpadce na imprezie
Ostatni odcinek „Tańca z gwiazdami” upłynął w rytmie disco. Paulina Sawicka postanowiła sprawdzić, jakie imprezowe wspomnienia mają osoby związane z produkcją. Rafał Maserak na pytanie o to, czy jest zwierzęciem imprezowym czy raczej już kanapowcem, powiedział:
Ja jestem trochę już lwem, takim kanapowym, ale zwierzęciem. Czasem bywam na imprezach. Jak jest dobra impreza, to jestem.
W rozmowie z RMF FM nie kryje, że ma mnóstwo historii związanych z imprezami. Juror „Tańca z gwiazdami” przyznał, że w czasach, kiedy na nie chodził, odbywały się one z rozmachem. - Bawiłem się w czasach, kiedy pewnie większość osób wtedy się jeszcze nie bawiła. Ja się bawiłem na imprezach tak, że po prostu wszyscy tańczyli na stołach. No i z tych stołów często spadaliśmy – powiedział.
Stół połamałem i nie tylko stół. Ale dalej nie będę mówił o takich szczegółach, bo to nie jest to odpowiednie – zakończył tajemniczo.
Rafał Maserak dodał także, że na całe szczęście nie było wtedy jeszcze transmisji w internecie. - O matko, dziękuję, że wtedy tego nie było, bo jakby się to gdzieś ukazało… Mogło być naprawdę ciężko – podkreślił w rozmowie z Pauliną Sawicką.