Poplista

1
Pezet, Auer Dom nad wodą
2
Alan Walker x Meek Dancing in Love
3
Benson Boone Sorry I'm Here For Someone Else

Co było grane?

01:12
Oskar Cyms Co noc
01:15
Jennifer Lopez Ain't Your Mama
01:24
Marta Bijan Parę chwil

Chcą usunąć grób polskiej legendy piłki nożnej. „Konieczna ekshumacja”

Władze niemieckiego miasta Karlsruhe chcą zlikwidować grób polskiego piłkarza, Ernesta Wilimowskiego. Ma to związek z planowanymi zmianami na cmentarzu. Zbiórkę na ratowanie nagrobka zorganizował Ruch Chorzów, z którym przez lata był związany legendarny sportowiec.
Chcą usunąć grób polskiej legendy piłki nożnej. „Konieczna ekshumacja”, fot. Shutterstock, X

Ernest Wilimowski – kim był?

Ernest Wilimowski był piłkarzem, który karierę rozwijał w okresie międzywojennym. Urodził się 23 czerwca 1916 roku w Katowicach. W 1933 roku dołączył do Ruchu Hajduki Wielkie (dziś klub jest znany pod nazwą Ruch Chorzów). Z klubem czterokrotnie zdobył Mistrzostwo Polski (1934, 1935, 1936, 1938). Cztery razy został też w polskiej lidze królem strzelców. Na Mistrzostwach Świata 1938 we Francji w meczu Brazylia – Polska strzelił 3 lub 4 bramki (źródła nie potwierdzają ostatecznie). Tym samym przez 56 lat dzierżył rekord zdobycia największej liczby goli w jednym meczu. Według statystyk RSSSF we wszystkich oficjalnych meczach w karierze strzelił 683 gole i znajduje się na 15. miejscu listy strzelców wszech czasów.

Po wybuchu II Wojny Światowej wyjechał do Saksonii, przez co nazwano go zdrajcą narodu. Grał w barwach III Rzeszy, za co po wojnie wymazano go z historii polskiej piłki. Nie wrócił do kraju, zmarł 30 sierpnia 1997 roku w Karlsruhe.

Grób Wilimowskiego do likwidacji

Ruch Chorzów w mediach społecznościowych przekazał zaskakującą wiadomość. Grób Ernesta Wilimowskiego, który znajduje się na cmentarzu w Karlsruhe, ma zostać zlikwidowany. Ma to związek ze zmianami, jakie planują władze miasta. Istnieje szansa przeniesienia nagrobka, jednak wymaga do bardzo kosztownej ekshumacji – jej cena to ponad 20 tysięcy euro.

Zorganizowano zbiórkę na ratowanie grobu Ernesta Wilimowskiego.

Polecamy