Brązowy tusz do rzęs to propozycja, która z pewnością zyska uznanie wśród miłośniczek subtelnego, ale wyrafinowanego makijażu. Jak zauważa Elyse Renau, ceniona wizażystka, mascara w tym odcieniu zapewnia efekt naturalności i świeżości, jednocześnie odmładzając spojrzenie. To doskonała alternatywa dla klasycznej czerni, która może być zbyt intensywna, zwłaszcza dla pań o jasnej karnacji oraz dla tych, które chcą dodać swojemu wyglądowi młodzieńczej świeżości.
Uniwersalność brązu
Choć brązowe rzęsy wydają się być idealnym wyborem dla blondynek i rudowłosych, to jednak, jak podkreśla Elie Maalouf, wizażysta nominowany do nagrody Emmy, ten trend doskonale komponuje się również z urodą brunetek. Brązowy tusz do rzęs potrafi subtelnie podkreślić każdy typ urody, dodając spojrzeniu głębi i wyrazistości, bez efektu przesadnej ostrości.
Trik na pogłębienie spojrzenia
Decydując się na eksperyment z brązową mascarą, warto zastosować się do rady Elyse Renau i sięgnąć po eyeliner w tym samym odcieniu. Obrysowanie górnej powieki pozwoli na optyczne zagęszczenie rzęs, co sprawi, że nasze oczy będą wydawać się jeszcze bardziej wyraziste. To prosty, ale niezwykle efektywny sposób na podkreślenie głębi spojrzenia.
Brązowy tusz do rzęs na wielkie wyjścia
Mimo że brązowy tusz jest idealnym uzupełnieniem codziennego, delikatnego makijażu, wcale nie musi być zarezerwowany wyłącznie na dzień. W połączeniu z złocistymi lub miedzianymi cieniami do powiek oraz szminką w ciepłych odcieniach miodu czy cynamonu, stworzy niezwykle elegancki i zmysłowy look, idealny na wieczorne wyjścia.
źródło: RMF FM, PAP Life