Zespół badaczy pod kierunkiem prof. Motohiko Murakamiego z ETH Zurich potwierdził, że głęboko pod naszymi stopami zachodzą dynamiczne procesy. Dotychczas uważano, że wnętrze Ziemi jest statyczne, jednak nowe badania pokazują, że skały w głębinach poruszają się na prądach konwekcyjnych, podobnie jak woda w gotującym się garnku. To pierwsze tak bezpośrednie potwierdzenie tej teorii.
Tajemnicza warstwa D’
Odkrycie dotyczy warstwy D’, położonej tuż nad jądrem Ziemi. To właśnie tam fale sejsmiczne nagle przyspieszają. Naukowcy ustalili, że odpowiada za to minerał post-perowskit, który pod ekstremalnym ciśnieniem i temperaturą zmienia swoje właściwości. Staje się niezwykle twardy, ale tylko wtedy, gdy jego kryształy są ułożone w jednym kierunku.
Eksperymenty pod ekstremalnym ciśnieniem
Aby zbadać te zjawiska, naukowcy przeprowadzili eksperymenty z użyciem diamentowych „okien”, pozwalających obserwować próbki pod ciśnieniem sięgającym 115 gigapaskali. Wyniki potwierdziły, że w warstwie D’ zachodzi zjawisko wymuszające jednolite ułożenie kryształów – możliwe tylko dzięki płynącej skale.
Nowe możliwości dla nauki
Odkrycie otwiera drogę do mapowania podziemnych prądów skalnych, które mogą być odpowiedzialne za powstawanie wulkanów, trzęsień ziemi czy pole magnetyczne Ziemi. To przełom, który może wyjaśnić wiele tajemnic naszej planety.
źródło: dailymail.co.uk